tel. 784-490-404

                                                    LOGOWANIE  |  KONTAKT

Kultura herbaty

Herbata , to więcej niż napój , to kultura herbaty , ceremonia jej parzenia , styl życia……

Herbata jest, obok kawy najpopularniejszym napojem. Pijemy ją o każdej porze dnia i nocy, do posiłków i między nimi. Czy jednak wiemy o niej dostatecznie dużo? Poznaj kilka ciekawostek dotyczących herbaty:

  • Herbata nie zawiera kalorii, a więc nie tuczy. Można ją więc pić w dowolnych ilościach.
  • Kiedy herbata po raz pierwszy pojawiła się w Wielkiej Brytanii, można ją było kupić wyłącznie w aptekach…
  • W niektórych krajach herbata to także jedzenie. W Birmie nie tylko można kupić jadalne liście zielonej herbaty, ale kiszona herbata (nazywana Laphet) uważana jest za przysmak.
  • Napar herbaciany stanowi również substancję barwiącą stosowaną w kosmetyce. Zmieszany z henną daje piękną, złocisto-kasztanową barwę, bardziej zbliżoną do naturalnego koloru włosów niż sama henna.
  • Herbata pochodzi z jednej rośliny, Camellia Sinensis, ale uprawiana jest ona w wielu różnych krajach, o różnych uwarunkowaniach geograficznych i klimatycznych, na różnego rodzaju glebie. Wszystkie te naturalne czynniki mają wpływ na finalny smak herbaty.
  • Niegdyś w szkockich górach wróżki wróżyły z układu liści herbacianych w kubku porannej herbaty. Liście ułożone w kotwicę oznaczały podróż, w kota – zdradę, drzewo – powodzenie. Wróżby dotyczyły najbliższego dnia.
  • Legenda głosi, że herbatę odkrył w 2737roku p.n.e. chiński cesarz Shennong. Podczas, gdy cesarz pił przegotowaną wodę wiatr spowodował, że do kubka wpadło kilka liści herbaty… tak powstała 1 herbata na świecie.
  • Wiele osób uważa, że zielona herbata odstrasza komary. Jeśli pijemy zieloną herbatę, to nasza skóra wydziela ją także przez skórę.
  • Na całym świecie wypija się dziennie aż 3 000 000 000 filiżanek herbaty.
  • W Wielkiej Brytanii można kupić herbatę dla psów. Jest nie tylko smaczna, ale ma również właściwości zdrowotne. Niestety sporo trzeba za nią zapłacić, ale czego nie robi się dla ukochanego pupila?
  • W  niektórych częściach Tybetu oraz  Mongolii herbata ciągle jest środkiem płatniczym, używanym w handlu wymiennym.
  • Profesjonalni rzeczoznawcy oceniający herbatę wąchają ją, sprawdzają jej smak po zaparzeniu, a niektórzy nawet wsłuchują się w odgłos liści potrząsanych w garści, by sprawdzić, czy są suche.

Nie zdajemy sobie nieraz sprawy, że gdzieś tam, w odległym zakątku świata istnieją miejsca, w których picie herbaty to rytuał, pasja, wydarzenie łączące pokolenia, doznanie niemal mistyczne, kontemplacja delikatnych liści herbaty, parzonych w wyjątkowy sposób, w specjalnie do tego przeznaczonym naczyniu. Napar ten przyjemnie pieści nozdrza, koi swym zapachem roznosząc swój ciepły, słodki zapach, tak jakby pragnął usidlić, uwieść, wpędzić w słodkie zapomnienie .I to jest właśnie kultura herbaty , gdzie traktowana jest jak świętość.

Kultura herbaty

Chiny ,Japonia  jako kolebka herbaty , tradycji parzenia , delektowania się naparem.

 

  • Chińczycy, których to uważa się za mistrzów w parzeniu. Nie jest to dziełem przypadku To właśnie w Chinach historia herbaty ma swój początek. To w Chinach odkryto krzew herbaciany, tam dostrzeżono jak niesamowite, oczyszczające i lecznicze właściwości posiada odpowiednio parzony napar z liści herbaty. Przełom nastąpił w VIII wieku, za sprawą Lu Wu, któremu to przypisuje się autorstwo „Świętej Księgi Herbaty” – Cha Quing. Księga ta, stała się niejako podwaliną tego, co dziś nazywamy „sztuką picia herbaty”. W swej księdze, Lu Wu sporządził obszerny opis krzewu herbacianego. Jego dzieło zawiera także szczegóły dotyczące uprawy, selekcji herbacianych liści, a nawet akcesoriów służących do przyrządzania oraz spożywania naparu z herbaty. To stąd, dowiadujemy się również że w Chinach picie herbaty stanowi przedmiot kultu, jest kontemplacją piękna, ceremonią łączącą wiele pokoleń rodów. Po upływie setek lat, w Chinach kultura herbaty jest wciąż wysoko rozwinięta. Znamienne są rozliczne święta herbaty, jak i kosztowanie tego napoju podczas tradycyjnych, chińskich zaślubin. Chiny nie są oczywiście odosobnione w swym uwielbieniu do krzewu herbacianego.
  • Kultura herbaty wykształciła się znacznie w kraju kwitnącej wiśni, w kraju bogów Amaterasu i Susanoo – Japonii. Wykształciła się ona do tego stopnia, iż od setek lat odbywa się tam, ceremonia picia herbaty, zwana chanoyu, co tłumaczyć można jako „drogę herbaty”. Ceremonia ta, odbywa się w ogrodzie, w małym i ciasnym pawilonie, w atmosferze pełnej spokoju, ciszy i skupienia, tworząc mistyczną, nieomal przesiąkniętą tajemnicą przestrzeń. W trakcie tego wydarzenia, herbata parzona jest w naczyniu zwanym cha-gama. Ściśle, wręcz rygorystycznie przestrzegana jest ilość sproszkowanej herbaty. Na każdą osobę, biorącą udział w ceremonii przypadają bowiem jej trzy łyżeczki. Spożywanie naparu odbywa się w niezwykłym skupieniu, gdzieś po pięknym ogrodzie niosą się strzępy cichych, przytłumionych rozmów. Ma miejsce wydarzenie magiczne, wyjątkowe, gospodarz ceremonii kłaniając się, raz po raz serdecznie dziękuje swoim gościom za przybycie. Tylko rozmowy zdają się nie milknąć jeszcze przez dłuższą chwilę.

Azja niewątpliwie osiągnęła pewnego rodzaju mistrzostwo w czynieniu picia herbaty sztuką. Lecz nie jest to jedyny zakątek na Ziemi, w którym zaobserwować możemy liczne sposoby celebrowania chwil, w których podniebienie raczy esencja herbaty ze starannie wyselekcjonowanych liści.

 

Kultura herbaty

A nasza europejska kultura herbaty?

Jest może odmienna , ale istnieje i ciągle się rozwija , gdyż  natura ludzka pragnie poznawać , smakować co nowe, inne , odległe.

 

  • Któż z nas nie słyszał o zwyczaju picia herbaty w dziewiętnastowiecznej Anglii? Zwyczaj ten przetrwał na Wyspach aż do dzisiaj, choć praktykowany jest w nieco innej formie. W Wielkiej Brytanii swój początek tradycja herbaciana ma w XVIII wieku. Tam jednak, w odróżnieniu od krajów azjatyckich najczęściej spożywana była i jest czarna herbata Earl Grey z dodatkiem odrobiny mleka. Herbata jest tu spożywana o określonych porach dnia, począwszy od śniadania. Napar pije się także w porze lunchu, a także o godzinie siedemnastej po południu. Jest to tak zwana godzina „five o’clock”. W błędzie jest ten, kto myśli że w Anglii to, w czym herbatę się piję nie ma większego znaczenia.
  • Herbata jest tutaj parzona w imbrykach, podawana w drobnych filiżankach z delikatnej, eleganckiej porcelany, zdobionej kwiatowym motywem. Ma być wytwornie i nonszalancko. Podczas „tea time” zaleca się również skosztowania wszelakich słodkości. Herbatniki, ciasteczka, babeczki i domowe wypieki przyjemnie umilają czas spędzony przy filiżance herbaty. Słynne są już anegdoty o szlachetnych, brytyjskich arystokratach, którzy preferują picie herbaty lekko łapiąc za uszko filiżanki, odginając przy tym mały palec, stwarzając tym samym pozory elegancji i elity. Na herbatę w Wielkiej Brytanii nie wolno pod żadnym pozorem dmuchać. Jeśli jest zbyt gorąca, należy poczekać aż ostygnie. W złym tonie jest również podnoszenie filiżanki z herbatą wraz z talerzykiem. Ma on spokojnie spoczywać na stoliku podczas gdy, usta przeżywają rozkosz kosztowania naparu.

W Polsce być może herbata, zwłaszcza jej spożywanie, nie jest objęte jakimś szczególnym kultem,  ale coraz więcej osób sięga po dobrą  , różnorodną herbatę i na swój sposób ,możliwości celebruje  jej smak, mając w myśli jej odległe pochodzenie i tak się tworzy nasza kultura herbaty.

Odbywają się coraz częściej Festyny  , Festiwale , które przybliżają nam bogaty wybór herbat i akcesoriów z nią związanych.

  • Herbatę można lubić, lub nie. Można też ograniczyć jej spożywanie do minimum i upodobać sobie konkretną markę herbat ekspresowych. Można również wyruszyć w egzotyczną podróż udając się do herbaciarni, by skosztować herbat zielonych, czarnych, owocowych, czy też czerwonych. Jednak trzeba przyznać jedno – chyba nie istnieje na świecie drugi taki napój, który tak głęboko zakorzenił się w kulturze wielu krajów. Krajów, gdzie picie herbaty urasta do rangi misterium, gdzie ważne jest to w jaki sposób herbata jest parzona i w czym podawana. Gdzie przy naparze z liści herbacianych zbierają się ludzie po to by, kontemplować, skupić się, zapomnieć o troskach , wejść w inny wymiar , wszystko zależy od naszego podejścia.

zobacz nasze herbaty

Ta strona używa ciasteczek. Proszę zaakceptuj, jeżeli chcesz dalej przeglądać stronę. Więcej informacji

Ustawienia plików cookie na tej stronie, ma na celu zapewnienie najlepszej możliwej jakości przeglądania. Jeśli nadal chcesz w pełni korzystać z tej witryny zaakcpetuj pliki cookie klikając „Akceptuj”. W ten sposób wyrażasz na to zgodę.

Zamknij